Żona mówi, mi że idziemy do teatru na śnieżkę. Sobie myślę, że będzie nudno i słodko. Pierwsze co mnie zszokowało to kartonowe postacie, które kojarzą mi się z grą Don't Starve Do tego muzyka, w która kojarzy mi się z takimi zespołami jak Radio Bagdad, Republika czy nawet Suchy Chleb dla Konia. Ja bawiłem się świetnie, dzieci w sumie też, tylko żona wyglądała na nieco zmieszaną. Po spektaklu sprawdziłem streszczenie oryginalnej wersji baśni, bo znałem tylko ugrzecznioną wersję Disneya i okazało się że scenariusz był całkiem blisko pierwowzoru
Jedna z moich ulubionych gier wciąż żyje. Ostatnio doczekała się paru wyjątkowych aktualizacji. Jedną jest dodatkowy tryb - Przesyłka Specjalna, który przypomina nieco Capture the Flag z tą różnicą, że obie strony mają ten sam punkt pobrania walizki z danymi wywiadowczymi i ten sam punkt w jaki trzeba przesyłkę dostarczyć. Innym zaskakującym urozmaiceniem jest dodanie Pyrowizji. Filmik wyjaśnia jak to działa i daje nowe spojrzenie na żądnego krwi Pyro. Item zmienia normalną, nieco krwawą grę w tryskającą balonikami i konfetti sielankę. Przedmiot zmienia widok wszystkich postaci, u których znajdzie się na wyposażeniu (nie tylko Pyro) i działa na wszystkim mapach, sprowadzając się do podmienienia tekstur i efektów.
Teoria muzyki jest czymś czego bardzo trudno jest mi się nauczyć, bo nie mogę znaleźć jednoznacznych materiałów, a jak się czyta coś co się nie do końca rozumie to łatwo wysnuć błędne wnioski. Ale na studiach często czytało się książki prawie po omacku, bo podręczniki akademickie raczej nie były przejrzyste, więc usystematyzuję po mojemu. Może ktoś ma podobną głowę. Przede wszystkim mamy skale, gamy i modusy... Mówi się o skali jako zestawie dźwięków ale tak naprawdę muzyka nie składa się z dźwięków tylko interwałów pomiędzy nimi. To właśnie odległości pomiędzy dźwiękami (i oczywiście ich długości) powodują, że melodia jest odbierana tak a nie inaczej. Jak wybierzmy odpowiedni dźwięk bazowy dla skali to możemy utworzyć gamę. Dźwięki ze skali gamy C-dur to te same dźwięki co a-moll (harmonicznej, bo jest więcej niż jedna) tylko początek i koniec jest gdzie indziej. Skreśliłem żeby uwypuklić fakt, że w anglojęzycznej literaturze większość ludzi pisze po prostu skala. Skale można pr...
Komentarze