Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2011

Odkryte z dużym opóźnieniem

Słodkie Koktajle Mołotowa  to kawał solidnego rockowego brzmienia. Bardzo podoba mi się sposób w jaki chłopaki posługują się gitarami. Jakieś dodatkowe echa czy granie na strunach zaraz przy główce, a także chórki nachodzące na główny wokal. Teksty też mi pasują ,,Nie ma za co żyć, nie ma za co umierać''.

Nie rozumiem

Czw 17 III – Muchy, Gentleman! Nie wiem za co lubie  Muchy . One po prostu od roku są. Na lastfm widać, że nie słucham ich z płyt. Lubię za to wpaść na koncert. Zawsze czekam na  Rekwizyty , też nie wiem czemu. Nie wiem, nie powiem Nowy gitarzysta wpłynął na brzmienie całego zespołu. Warto było przyjść choćby po to. Gentelmeni zagrali ok ale ja jednak wolę Muchy.

Jestem otwarty dla wyższych wymiarów i przekraczam granice wyobraźni.

Nie jestem fanem Stachurskiego ale na tym klubowym albumie są utwory które są po prostu rozbrajające. Dosko . Nadchodzi wichura co łamie duże drzewa. Ten utwór to prostu klasyk. Podmiot liryczny zdecydowanie wybrał się na grubą ostro zakrapianą (jeśli tylko) imprezę. Niestety nie nadąża za tempem pozostałych kolegów i zamawia tylko colę, spotykając się z dezaprobatą społeczeństwa melanżowego. Pełan ciepła i wzruszająca historia. Jam Jest 444  jest utworem skonstruowanym poprzez połączenie klasycznych brzmień dyskotekowych z męskim chórem :P. Do tego zamiast klaczycznego tekstu o rwaniu mamy tutaj opis kinu urodzin (taki horoskop Majów).  Dla ciekawych moja metryka urodzin Twórczość Stachurskiego dostarczyła mi wiele radości. Brawa za odwagę dla DJ'a.