Posty

Wyświetlanie postów z 2013

TODO

http://www.lastfm.pl/user/maniac_fm/journal/2012/02/11/5bspbs_saltillo_%22monocyte%22_quotes__lyrics

Polskie Granie 2013

Obraz
Sob 3 VIII – Męskie Granie 2013 Na wstępie zarzucę bulwersem:  Na imprezę kupiłem bilet przede wszystkim po to aby iść na  2Cresky , a zespół został nieopatrznie przesunięty na godzinę, o której wszyscy ludzie bez samochodu być nie mogli (dziura w rozkładzie SKM). Impreza miała być do północy a była pewnie gdzieś do 1.00 ze względu na opóźnienia spowodowane usterkami technicznymi i nieprzewidzianym bisem zespołu muchy. Teraz będzie trochę nie po kolei. Kto jeszcze nie był na koncercie  Domowe Melodie , powinien wreszcie pójść. Ten niepozorny zespół w ciuchach uszytych z zasłon naprawdę gra świetne koncerty. Wprawdzie teksty troszkę przerażają ale kompozycyjnie są ciekawe i urozmaicone. No i są kolejnym zespołem, który wykorzystuje instrumenty znane raczej z muzyki klasycznej czy jazzu, więc podwójny plus. Chyba najlepszy Polski wykonawca jakiego poznałem w zeszłym roku.   Mela Koteluk  to kolejny artysta promowany przez trójkę. Ja tam mogę posłuchać, żona uwielbia zarówno Melę jak d

Przegląd muzyki wykopanej

Obraz
Pozwoliłem sobie zrobić takie zbiorcze zestawienie muzyki na jaką trafiłem w ostatnich miesiącach. Na pierwszy ogień artystka, której muzyka brzmi jakby przeszła przez piekło i to dosłownie.  Mary Magdalan  opisuje spustoszenie jakie narkotyki robią w domu. Trudno określić jest styl ale jest to połączenie mroku i smutku, które artystce wychodzi naprawdę dobrze. Polecam zwłaszcza album  Pity Girl Allison Crowe  znałem już dawniej ale  Disease  zaskoczył mnie swoją formą. Pełnię swojego magnetyzmu osiąga dopiero gdy załączymy utwór na słuchawkach ze względu na bardzo mocną linią basową. Tak rytmicznego utworu solo jeszcze nie słyszałem. Sonja Kraushofer też już się u mnie pojawiała. Jednak twórczość, której słuchałem jako  Persephone  wydawało mi się nudnym sposobem na przedłużenie jej życia po L'ame Imortelle. Wszystko do czasu, aż trafiła mi się ta oto perełka:   Guardian Angel  ma dla mnie wszystko to co w lubiłem w duecie Tomasem Rainerem. Powolne tempa i melancholijne utwory

Wyścig z czasem

Obraz
Rzadko jest tak, że film broni się za pomocą scenariusza. Wyścig z czasem takim filmem jest. Gdy tylko weźmiemy sobie dosłownie powiedzenie Czas to pieniądz i zamienimy słowo czas na pieniądze z takiego sobie sience fiction, film stanie się krytyką współczesnego systemu monetarnego, gdzie inflacja, pensje pozwalające na życie od pierwszego do pierwszego powodują segregację ludzi nieadekwatną do ich umiejętności i pracowitości, pozwalając pozostałym się obijać. Analogicznie jest w rzeczywistości, gdzie cztery godziny pracujemy na siebie, a resztę na różnego rodzaju podatki. W filmie się dzieje i są chyba wszystkie elementy szanującej się holywoodzkiej produkcji. Sam Justin nie jest tam jakimś rewelacyjnym aktorem ale do roli właściwie to on pasuje bardzo dobrze.

Pan Stachursky

Żaden artysta tak mnie nie fascynuje jak on. Balansując na granicy groteski i średniej jakości muzyki robimi wodę z mózgu. Do dziś nie wiem czy on tak na poważnie czy żartuje. Cała płyta  2009  wbija mnie w fotel. Pozostałe mnie nudzą. I nie będę przytaczał tu takich utworów jak Chłosta , który akurat pochodzi z innej płyty czy Dosko ani nawet Jam jest 444 , gdyż wszyscy o nich piszą Napiszę za to o niesamowitym Nadejdzie taki dzień  gdzie konwencja syntetycznego pianinka i wymieniania kolejnych znanych współczesnych postaci (zarówno komunistów jak i papieży) wyraża pragnienie zgody na świecie. Szczerze mówiąc, wolałbym słyszeć coś takiego w dyskotekach zamiast tych pseudo-adaptacji popularnych utworów, które można usłyszeć w najbardziej znanych polskich klubach. Ta dziewczyna na końcu rozklei nawet największego twardziela Bądź gotów należy do tego samego nurtu. Linia basu, którego nie powstydziliby się żaden DJ i wszechobecne snare rolle (ciekawe jak to się nazywa po polsku), a

Hitman jest dobry czy Hitman jest zły?

Obraz
Kupiłem Hitman: Absolution bo nie mogłem już patrzeć jak  Maciej Makuła  fatalnie grał w tą grę. Dzisiaj jednak nie o nim, a o czymś co wzbudza jedynie skrajne opinie. Brak kontaktu z poprzednimi częściami dał mi nieco inne spojrzenie niż mają wszyscy fani serii. Poza tym, nagrałem się już w klasyczne strzelanki i potrzebowałem czegoś nowego, gdzie będzie można pobawić się inaczej niż ćwicząc celowanie. Wiadomo, były już tego typu gry jak na przykład  Thief  ale wtedy byłem za młody na poziom trudności jaki oferowały, a teraz pewnie spuchły by mi oczy od latających tam pikseli Zacznę od strony graficznej czyli zdecydowanie mocnej strony gry. Wszystko tu prezentuje się przynajmniej dobrze i nawet na najniższym poziomie ustawień gra wygląda bardzo fajnie, choć krzaki wyrastają przede mną ale lepsza taka optymalizacja niż konieczność kupna nowej karty. Deszczyk, świetliki na polu kukurydzy i wszystkie inne cuda sprawiają, że na wszystkich lokacjach gra się po prostu przyjemnie